Walizko, tym razem cię dopnę

Walizko, tym razem cię dopnę
  • Opublikowano: 2016-08-21

Zdarzyło Ci się kiedyś ubierać na lotnisku nadprogramowe kilogramy z walizki i siadać na upakowanych desperacko rzeczach, by móc ją w ogóle dopiąć? Myślę, że każdy z nas doskonale zna ten problem… Problem zapalonego podróżnika o ograniczonych rozmiarach bagażu i to nie tyko podręcznego, bo im większa przestrzeń, tym więcej miejsca, które za wszelką cenę chcemy zapełnić. Jak mądrze się pakować, by oszczędzić sobie stresu przed kontrolą na lotnisku, a mimo to mieć wszystko, czego nam potrzeba?

Gdzie i jak?

To pytanie wydaje się być wręcz idiotyczne. Przecież parę miesięcy temu zarezerwowałeś lot, pokój hotelowy czeka na Ciebie bezpiecznie od dłuższego czasu i przygotowujesz się do wyjazdu w miejsce, którego nazwę znasz, a zlokalizowanie go na mapie nie stanowi większego problemu. Na dodatek wyjazdy planujesz w czasie wakacji i nie masz najmniejszego zamiaru jechać w miejsce, gdzie temperatura spada poniżej 30 stopni. Garderoba wydaje się prosta do skompletowania, jednak w rzeczywistości tak nie jest…Pomyśl, w jakie miejsca dokładnie zamierzasz pójść? Gdzie będziesz spędzał najwięcej czasu? Masz zamiar spacerować po chodnikach w typowo miejskim klimacie, czy przedzierać się przez piaszczyste, ledwo ubite ścieżki? Nawet w najgorętszych miejscach wieczorami bywa zimno, tym bardziej gdy zdążysz przyzwyczaić się do wysokich temperatur. Może chcesz zabrać swój ulubiony dres, w którym chodzisz po domu (nie wygląda zbyt szałowo, ale zapewnia 100% relaksu) oraz coś luźnego i przewiewnego, by móc przeżyć pierwsze poparzenia słoneczne? Wszystko zależy od rodzaju podróży, jaką wybierasz. Postaraj się zrobić plan dnia w nowym miejscu i dopasować ubrania do wybranych aktywności.

Z doświadczenia wiem, że dobrze pakować rzeczy, których nie trzeba prasować, jeden t-shirt spokojnie wystarcza na dwa dni, a czterech par butów nawet nie zdążysz ubrać.

Z kim i po co?

Przyjaciele, rodzina, narzeczony? Z kim masz zamiar spędzić tę podróż? Cel podróży jest niezwykle ważny, a nasze wybory bagażowe determinuje także towarzystwo. Przygotuj ubranie na randki, kolacje, imprezy albo dni spędzone na basenie z dziećmi i wygodne ubranie do chodzenia po mieście. Masz w planach koncerty czy muzea? Zwiedzanie miasta godzinami, czy włóczenie się po kawiarniach? Potrzebny Ci laptop, aparat, a może telefon w zupełności wystarczy? Ładowarki to pożeracz przestrzeni, dlatego warto dokładnie przemyśleć, co będzie Ci potrzebne. Przewodnik, rozmówki i mapy nie są konieczne w papierowym wydaniu - w tym wypadku aplikacje przychodzą z pomocą.

Mieć czy być?

Niektórzy jeżdżą na wakacje i chcą wyglądać dobrze, inni czuć się dobrze, a jeszcze inni chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Dla mnie podróż to doświadczenie. Nie lubię wczasów w hotelach, podczas których jedynym ekscytującym widokiem jest dmuchany krokodyl w basenie… Przekładam wygodę nad elegancję, mimo że obcasy i elegancka sukienka mają pewne miejsce w mojej niewielkiej walizce. Nie potrzebujesz mieć ze sobą wiele, by wiele przeżyć. Zastanów się jeszcze raz po co Ci cztery sukienki, pięć par spodni i wielka kosmetyczka? Wyjeżdżasz, by odetchnąć nową kulturą, językiem, przestrzenią. Oszczędź swój biedny suwak, kurczowo ściskający ząbki i błagający Cię o odrobinę zdrowego rozsądku.

Zadbaj o to, by wszystkie elementy Twojego bagażu pasowały do siebie kolorem oraz wzorem, da Ci to możliwość tworzenia wielu kombinacji z niewielkiej ilości ubrań.

I jeszcze jedno! Proszę, uwierz mi… Przeżyjesz bez suszarki , prostownicy i termoloków... chociaż ja długo musiałam się do tego przekonywać :-).

Udostępnij


Komentarze