RPA Pretoria - stolica z historią

RPA Pretoria - stolica z historią
  • Opublikowano: 2015-06-27

Pretoria nie należy do największych miast RPA, a mimo to zyskała sobie miano stolicy. 50 % ludności miasta stanowią ludzie rasy białej, co brzmi dość ironicznie, biorąc pod uwagę, że jesteśmy w stolicy południowej części czarnego lądu.

W drodze do miasta napotkałam taki oto obrazek. Najwidoczniej korki są tu chlebem powszednim dla Afrykańczyków.

Na szczęści stojąc w dość nieciekawym położeniu na asfaltowej, 30 stopniowej patelni można nie tylko poczytać gazetę, ale także podziwiać tutejszą "małą palmiarnię".

Pretoria to nie tylko siedziba rządu, ale przede wszystkim centrum nauki. Tutaj znajduje sie także UNISA - światowy gigant wśród międzynarodowych uczelni, rekrutujący ludzi z całego świata. Może to obecność licznych uniwersytetów sprawiła, że prawie połowa mieszkańców ma po 25 lat. Samo miasto jest stosunkowo młode, dlatego trudno doszukać się tu zabytków.

Mimo statystycznej przewagi białej części miasta, na pierwszy rzut oka Pretoria wydaje się typowo Afrykańskim miastem. Typowym zarówno pod względem karnacji, jak i słońca i temperatury. Miejscem, gdzie każdy szuka cienia - nawet gołębie...

Parasol służy tu głównie do ochrony przed słońcem.

Union buildings - główna siedziba rządu RPA.

Dom prezydenta RPA został wybudowany na pamiątkę utworzenia Unii Afryki Południowej. Budynek możemy oglądać jedynie z zewnątrz, a dla zwiedzających dostępne są tylko ogrody. Ten piękny i majestatyczny gmach był świadkiem inauguracji prezydentury Nelsona Mandeli.

Voortrekker Monument - pomnik Voortrekkera. Wspinając się po niezliczonej ilości schodów dochodzimy do monumentu, wybudowanego przez białych mieszkańców RPA. Ma on upamiętniać Tysiące pionierów południowej Afryki biorących udział w Wielkim Treku.

Stąd motyw wędrówki zawarty nie tylko w głównej budowli, ale także w sąsiadujących pomnikach. Wielki Trek był migracją drobnych społeczności, zamieszkujących tereny Afryki. Dlaczego wyruszyli? Motywy były różne, jednak wspólną przyczyną dla każdej z grup było wyczerpanie perspektyw dalszego rozwoju. Wędrówkę zainicjowała potrzeba zmiany i postępu.

Wędrówkom towarzyszyły wozy...

...których odzwierciedlenie znajdujemy w płaskorzeźbach otaczających Voortrekker Monument.

To jest jedna z tych rzeźb, o których można powiedzieć, że ma coś wyjątkowego w "spojrzeniu", a im dłużej na nią patrzysz tym bardziej wierzysz w to, że ona zaraz obróci wzrok w twoją stronę. Rzeźba przedstawiająca Voortrekkerkę upamiętnia odwagę kobiet, biorących udział w Wielkim Treku. Jest to także symbol zwycięstwa chrześcijańskiej cywilizacji na Czarnym Lądzie.

Płaskorzeźba znajdująca się w środku pomnika obrazująca historię Wielkiego Treku. Zamysłem architekta było zachowanie historii migracji na symboliczne tysiąc lat, aby przypominał o jego znaczeniu dla potomnych.

To miejsce nazywa się Salą Bohaterów. Główne wejście prowadzi do zamkniętej przestrzeni monumentu, otoczonej czterema ścianami, które zdobią witraże z żółtego belgijskiego szkła.

Znajduje się tu także małe muzeum, przechowujące rzeczy należące do uczestników Wielkiego Treku.

Cenotaf - pusty bezimienny grób Voortrekkera. Na sarkofagu znajduje się napis w języku afrikaans "My, dla Ciebie, Południowa Afryko". Promienie słońca oświetlają grobowiec tylko raz w roku - w rocznicę Bitwy nad Blood River. Jest to symbol błogosławieństwa dla wysiłku Afrykanerów biorących przemierzających Afrykę w Wielkim Treku.

Niemalże żywy obraz z czasów Wielkiego Treku.

 

W otwartych, kamiennych korytarzach można błądzić bez końca.

Widok ze wzgórza, na którym wznosi się pomnik. Monument jest widoczny niemalże z każdego miejsca stolicy.

Pretoria znajduje się w głębi lądu, dlatego tu toczy się zwykłe, miejskie życie, oddalone od turystycznego wybrzeża.

Ludzie zajmują się swoimi sprawami, a klimat miasta sprzyja temu, by zapomnieć, że jest się przyjezdnym.

Nie ma tu zbyt wielu miejsc wyjętych z przewodnika po Afryce, dlatego uwaga koncentruje się na ludziach tworzących różnorodną, współczesną kulturę Czarnego Lądu.

Mandela jest wszędzie. Bohater budynków, placów, rzeźb i muzeów. Kult Mandeli to przede wszystkim kult wolności, na którą Afryka musiała długo i cierpliwie czekać.

Patrząc na gest rozpostartych ramion Mandeli można powiedzieć, że patronuje Afryce i jej mieszkańcom.

Udostępnij


Komentarze